Nie wierzę w życie całkowicie wolne od stresu. Nie wierzę, że istnieje człowiek, który w ogóle się nie stresuje. Wierzę jednak, że wprowadzenie do życia kilku drobnych zmian i nawyków pozwala ograniczyć jego występowanie i nabrać dystansu do otaczającej nas rzeczywistości.
Stres jest nam potrzebny. Pozwala realizować nasze cele, motywuje do działania i bardzo często stanowi dla nas wyzwanie, dzięki którym możemy się rozwijać. Sęk w tym, aby nie było go w naszym życiu zbyt wiele. Bo zbyt duża dawka stresu rujnuje naszą witalność i zdrowe myślenie, zabijając codzienną radość życia.