Tag: stan ducha

7 inspirujących lekcji od Huny – dla lepszego życia i zdrowia

Huna to filozofia stworzona przez polinezyjskich Kahunów, starodawna, a jednak wciąż idealnie wpasowująca się w teraźniejszość. Kahuni czyli kapłanie i uzdrowiciele, którzy opracowali siedem podstawowych zasad Huny przekazywanych następnie z pokolenia na pokolenie. Zasady te miały w domyśle kształtować życie pełne miłości, pokoju i rozwoju wewnętrznego.

Jak błyskawicznie poprawić sobie samopoczucie, czyli co sprawia, że się uśmiechasz?

Mając ostatnio gorszy dzień sięgnęłam właśnie do takiej tablicy w nadziei na natchnienie do pracy i poprawę samopoczucia. Niestety mój umysł był na tyle zamknięty, że nie zadziałało. Dopiero na drugo dzień wpadło mi w ręce zabawne zdjęcie przedstawiające mojego chrześniaka. I wiecie co? Uśmiech pojawił się w sekundzie! I wtedy właśnie wpadłam na pomysł utworzenia tablicy składającej się z obrazów, które mnie bawią, które mnie śmieszą, które wywołują we mnie pozytywne odczucia.

Czego nauczyły mnie Indie? Część II

Indie zaskakiwały mnie wielokrotnie. To, co wydawało mi się przesadzone lub nietypowe, okazywało się dla mieszkańców zupełnie normalne, a to co dla mnie było codziennością, dla mieszkańców Indii stanowiło coś wyjątkowego. Co w takiej sytuacji robię? Obserwuję, doświadczam, uczę się na tyle, na ile tylko mogę. A dzisiaj przedstawiam Wam kolejne „indyjskie nauki”, które wyniosłam z ponad miesięcznego pobytu w Rishikesh.

Dlaczego każdy biegacz powinien włączyć do swojego treningu jogę

Wielu biegaczy zaczyna interesować się jogą, gdyż ta zapewnić im ma porządne rozciągnięcie po treningu. U mnie było inaczej, ponieważ to joga była pierwsza, a bieganie przyszło nieco później. To co zauważyłam, to że te dwie dyscypliny wzajemnie się uzupełniają tworząc idealną kombinację dla naszego ciała i umysłu. Mocne nogi, tułów i ramiona, równowaga, skupienie oraz bycie tu i teraz – to wszystko co wyniosłam z praktyki jogi i biegania.

3 istotne powody, aby polubić zimny prysznic, chłodne powietrze i zimę!

Taki artykuł musiał się w końcu zagościć na blogu. Nie było go dwa lata temu, nie pojawił się rok temu, dlatego w tym roku jeszcze przed rozpoczęciem zimy postanowiłam podzielić się z Wami moim „zamiłowaniem” do zimna. Nie bierze się ono znikąd i nie oznacza absolutnie, że nie lubię, kiedy na zewnątrz jest ciepło. Bo lubię, i to bardzo. Jednak żyję w takim kraju, w którym przez prawie pół roku (chociaż ostatnio tych mroźnych dni jest znacznie mniej) na zewnątrz panuje ujemna temperatura. W związku z tym nie pozostało mi nic innego jak zebrać wszystkie informacje, które przemawiałyby za korzyściami płynącymi z niskich temperatur. Zrobiłam to kilka lat temu i od tamtej pory znacznie łatwiej jest mi znieść wszystkie mroźne dni. Może Ty również dzięki tym rzeczom spojrzysz inaczej na zimę?

To wędrówka daje szczęście, a nie jej cel. O szczęściu w byciu tu i teraz

Jakie znasz uniwersalne marzenia, których pragnie w zasadzie każdy człowiek na Ziemi? Z pewnością pojawią się tutaj: niezależność finansowa, miłość, kochająca rodzina, piękny dom, spełnienie zawodowe, doskonałe zdrowie. Zapytaj jednak człowieka, który ma to wszystko, czy czuje się szczęśliwy, czy czuje się spełniony. Jakkolwiek odpowiedź powinna być oczywista okazuje się, że niekoniecznie wszystkie te rzeczy, o których marzymy zapewnią nam szczęście i spełnienie.

Jak odpoczywać, żeby odpocząć? O 'nicnierobieniu’ bez poczucia winy

Trwa sezon urlopowy. Wielu z nas odlicza ostatnie dni w pracy przed rozpoczęciem upragnionych wakacji i wprost nie może doczekać się błogiego lenistwa i odpoczynku. Obiecujemy sobie, że nasza głowa odpocznie od nadmiaru obowiązków, a wtedy zapanuje w niej spokój. Zatem dlaczego już po kilku dniach, a czasem nawet kilku godzinach wymarzonego urlopu, nie potrafimy korzystać z tego wolnego czasu? Dlaczego zaczynamy błądzić myślami do miejsc, z których jeszcze niedawno chcieliśmy uciec? Dlaczego nie potrafimy odpoczywać?