Jest najzdrowszą z kasz, zawiera mnóstwo witamin i minerałów, pomaga zwalczyć toksyny zalegające w organizmie, jest niezwykle odżywcza i… mało kto wie, że wszystkie te właściwości należą do kaszy jaglanej!
Kasza jaglana – kto zna, kto je, ten wie, że jest niezastąpiona! Swoją „przygodę z jaglanką” rozpoczęłam kilkanaście miesięcy temu. Zanim jednak znalazłam ten cudowny produkt najeździłam się, naszukałam i w końcu po wielu sklepowych odwiedzinach i pytaniach („Jaglana?” „Na pewno chodzi Pani o Jaglaną?”) odnalazłam! Jak to możliwe, żeby taki skarb w naszej kuchni był tak niedoceniany? Dzisiaj zatem przedstawiam Wam jaglankę – królową wszystkich kasz!
Co takiego cennego ma w sobie ta kasza, że gości dzisiaj na blogu?
- Jest lekkostrawna i bardzo odżywcza. Idealna na śniadanie z owocami czy bakaliami.
- Kasza jaglana zawiera w swoim składzie krzemionkę, która wspaniale wpływa na nasze stawy przyspieszając ich regenerację, pomaga w odchudzaniu poprzez poprawę funkcjonowania metabolizmu oraz, jak powszechnie wiadomo, krzem działa zbawiennie na stan naszej skóry, włosów, paznokci i zębów.
- Jaglana nie zawiera glutenu, zatem z pełną odpowiedzialnością można ją podać swoim maluchom oraz alergikom – nie uczula.
- Polecana przy wychłodzeniu organizmu, gdyż ma działanie ocieplające (kto z nas nie lubi się grzać od środka?).
- Ma odczyn zasadowy, co przy obecnej – mocno zakwaszającej organizm diecie – ma ogromne znaczenie dla utrzymania równowagi kwasowo zasadowej, która z kolei przekłada się na nasze zdrowie i energię.
- W kaszy jaglanej odnajdziemy ponadto tiaminę, ryboflawinę i lecytynę wspierające nasz układ nerwowy i działające zbawiennie na nasza pamięć. Ponadto lecytyna reguluje poziom cholesterolu we krwi, a tiamina przyspiesza gojenie się ran.
Po tych wszystkich wspaniałościach nie sposób odmówić sobie jaglanki na śniadanie czy na obiad. Z powodzeniem może zastąpić ziemniaki lub też być dodatkiem do sałatki czy zapiekanki. W zasadzie to można z niej robić wszystko :). Sama kiedyś przygotowałam budyń czekoladowy właśnie z użyciem (jako głównego składnika) kaszy jaglanej.
Polecam Wam blog smakoterapia, w którym to odnajdziecie mnóstwo przepisów z kaszą jaglaną w roli głównej.
Podobne wpisy
-
Kurkuma – najzdrowsza z przypraw
-
Zacznij dzień zdrowo! Woda z cytryną
-
Co jeść zimą, czyli jak, to co jemy może wpływać na naszą odporność?
mam koleżankę, która przysięga, że kasza jaglana z podgotowanymi warzywami ratuje ją zawsze
wtedy, gdy zaczyna brać ją przeziębienie. ja jakoś nie mogę nauczyc się przyrządzać jej tak, by mi posmakowała. mimo przelewania wrzątkiem lub prażenia na sucho, nie mogę pozbyć się goryczki. muszę jeszcze poeksperymentować. dzięki za namiary na smakoterapię – wygląda smakowicie :-)
Od smakoterapii u mnie się zaczęło i teraz kilka razy w tygodniu jaglana gości w moim brzuszku :-)
A próbowałaś na słodko? Np. z prażonymi jabłkami i cynamonem? Jest przepyszna! W zasadzie to można z niej zrobić wszystko, na wspomnianym blogu odnajdziesz wiele inspiracji i z pewnością znajdziesz kaszę w wersji idealnej dla Ciebie!