Skuteczna komunikacja. Raport, czyli budowanie kontaktu

Drukuj Kategorie: Autor: Gosia

Masz czasem wrażenie, że obserwując tylko ludzi, a w zasadzie ich zachowania, jesteś w stanie stwierdzić jakie relacje zachodzą między nimi? Zauważ, że znajomi, którzy dobrze się rozumieją i „nadają na tych samych falach” nie tylko zaczynają używać podobnych słów, lecz także zaczynają się podobnie zachowywać. W trakcie rozmowy ich ciała przybierają podobne postawy, rozmawiają w podobnym tempie, nawet ich głos dopasowuje się do siebie. Takie dopasowanie służy przede wszystkim pogłębianiu relacji i lepszemu zrozumieniu. Twój rozmówca czuje się komfortowo, bo ma wrażenie, że świetnie się rozumiecie. Pomyśl zatem jak możesz wykorzystać tę wiedzę dla siebie i swoich relacji?

Raport, czyli budowanie kontaktu

W jednej z książek trenera NLP Anthony’ego Robbinsa przeczytałam świetne wykorzystanie dopasowania. Jedną z sytuacji opisanych przez Robbinsa jest jego wizyta w Central Parku w Nowym Jorku. Kiedy zauważył on mężczyznę siedzącego naprzeciwko, nie zastanawiając się zbyt długo, usiadł podobnie do niego, wykonywał podobne ruchy, a że mężczyzna ten karmił gołębie on także zaczął robić to samo. Po jakimś czasie mężczyzna ten przysiadł się do niego i zaczęli rozmawiać. Robbins nadal stosował dopasowanie, tzn. mówił podobnym tempem co jego rozmówca, używał podobnych słów czy nawet zaczął oddychać w takim samym rytmie. W rezultacie, mężczyzna po krótkiej pogawędce uznał Robbinsa za „bardzo inteligentnego człowieka” i powiedział, że ma wrażenie, że zna go znacznie dłużej niż osoby, które widuje od kilkunastu lat. Następnie zaproponował mu pracę.

Nie należy jednak mylić dopasowania z naśladowaniem. Raport jest odzwierciedleniem na poziomie zachowań, jednakże w taki sposób, że Twój rozmówca czuje się w pełni zrozumiany, a w żadnym wypadku zirytowany, a nawet oburzony Twoją postawą. W jaki sposób możesz budować głębokie relacje z drugą osobą? Możesz dopasować się na różnych poziomach:

Głos. Zwróć uwagę na szybkość mówienia, rytm, używanie podobnych słów, zwrotów (tzw. kluczy), a także głośność w mowie i robienie pauz w trakcie mówienia.

Oddech, a mianowicie to, czy osoba oddycha płytko czy głęboko, szybko czy wolno. Spróbuj dopasować się na tyle, na ile jest to dla Ciebie wygodne.

Gesty to znaczy, czy Twój rozmówca wyraźnie gestykuluje czy są to tylko nieznaczne ruchy dłonią? Robi to szybko i bez zastanowienia czy wolno i przemyślanie? Nie musisz wykonać raz za razem takich samych ruchów, spróbuj dopasować się właśnie na poziomie szybkości czy intensywności.

Mimika. Zwróć uwagę na wyraz twarzy. Bardzo ważne jest, abyś odkrył, co kryje się pod daną mimiką. Jeśli widzisz, że osoba z którą rozmawiasz jest smutna i przygnębiona, nie uśmiechaj się bez przerwy, postaw się w jej sytuacji, a zrozumiesz dlaczego nie jest to komfortowe.

Ogólna postawa, czyli mowa ciała. Jeśli widzisz, że rozmówca jest pochylony do przodu jakby chciał powiedzieć Ci coś „w sekrecie” pochyl się także, jeśli ma skrzyżowane nogi możesz także skrzyżować swoje. Postaraj się ustawić swoje ciało pod podobnym kątem i obserwuj co się zmienia.

Zanim zaczniesz dopasowywać się do drugiej osoby warto najpierw dobrze się jej przyjrzeć. Obserwuj zatem i staraj się wychwycić jak najwięcej szczegółów i sygnałów niewerbalnych. Przede wszystkim polecam na początek, aby skupić się na jednym elemencie, np. gestach. Jeśli będziesz próbował naraz wprowadzić zbyt wiele szczegółów może się okazać, że nie zrozumiesz nic z tego, co Twój rozmówca miał Ci do przekazania, albo co gorsza pomyśli, że żartujesz sobie z niego.

Jeśli uda Ci się „zgrać” ze swoim rozmówcą możesz wykorzystać to do jeszcze jednej rzeczy. A mianowicie do prowadzenia, tzn. nadania własnego sposobu zachowania, po to, aby móc dokonać zmiany w postawie, a za tym idzie samopoczuciu. Przykładowo, jeśli dana osoba jest przygnębiona (skulona, zamknięta, z obniżonym, cichym głosem i pochyloną głową) i udało Wam się już stworzyć raport (przyjąłeś jej postawę, mówisz w podobnym tonie itp.), zacznij stopniowo wyrównywać głos, pozycje i oddech, do poziomu, który jest normalny dla osoby czującej się dobrze. Zobaczysz jak rozmówca zacznie za Tobą podążać. Jeśli Ci się nie uda za pierwszym razem, powróć do stworzenia raportu i spróbuj ponownie później.

Przy następnej okazji zwróć uwagę na zachowania ludzi, zobacz co mógłbyś najpierw dopasować i po prostu zrób to! Nawet jeśli na początku będziesz czuł się z tym dziwnie, z czasem odkryjesz że możesz to już robić bez zastanowienia! Możesz potraktować to jako rozwojowe doświadczenie, a także dobrą zabawę, która pozwoli na stworzenie bliższego kontaktu. Bądź obecny i dostrzegaj tak mowę ciała jak i słowa.

Kup licencję

Podobne wpisy

6 komentarzy to “Skuteczna komunikacja. Raport, czyli budowanie kontaktu”

  1. Mateusz Zabdyr

    Cenna rada, żeby nie brać się za wszystko na raz, bo się nie uda :) Kilka razy starałem się ogarnąć 3-4 rzeczy na raz i klapa wyszła z tego. Później jakoś nie miałem potrzeby stosowania tego.

    Ile czasu powinno stosować się jedną rzecz?

    Pozdrawiam :)

    • Gosia

      Mateusz, aż wejdzie w krew ;)
      Tak naprawdę to nie ma określonych ram czasowych, trzeba wyczuć indywidualnie. Świetnie, że sam zauważyłeś, że wprowadzanie na raz kilku rzeczy nie należy do najłatwiejszych i co gorsza może się skończyć klapą. Świadomość tego to podstawa.
      Pozdrawiam :)

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.