Od wieków stosowana w Indiach, w Polsce niestety nie tak popularna. Kurkuma pochodzi z rodzin imbirowatych i jest równie zdrowa (a nawet zdrowsza) co imbir. Dobroczynne działanie kurkumy jest tak rozległe, że obejmuje przypuszczalnie cały organizm. Kurkumę poznałam przy okazji poszukiwań skutecznego remedium na oczyszczanie organizmu z toksyn. Sprawdziła się wtedy, sprawdziła się i później przy innych zastosowaniach. Dzisiaj kurkuma gości na blogu i mam nadzieję, że uda mi się przekonać Was do tej znakomitej przyprawy.
Jeśli chcesz wiedzieć jak przeprowadzić na sobie takie oczyszczanie koniecznie zajrzyj do artykułu: 9 sposobów na wiosenny detoks, czyli przyjemne i skuteczne oczyszczanie organizmu!
Kurkuma wykazuje przede wszystkim działanie bakteriobójcze i przeciwzapalne, wspomaga gojenie się ran, dlatego jest bardzo pomocna w chorobach skóry, stosowana tak od wewnątrz jak i aplikowana bezpośrednio na skórę. Więcej o kuracji kurkumą i najlepszej maseczce do twarzy będziesz mógł przeczytać w artykule, który piszę do nowego działu powstającego na blogu. Szczegóły niebawem!
Kurkuma pomaga także chronić wątrobę, ponieważ oczyszcza ją z toksyn. Mnie bardzo pomogła uporać się z podobnymi dolegliwościami, dlatego jest wg mnie jednym z najlepszych „oczyszczaczy” organizmu.
Dodawana do wody tworzy świetny napój regulujący metabolizm, gdyż zapobiega odkładaniu się komórek tłuszczowych. Dzieje się tak za sprawą aktywnego składnika kurkumy – kurkuminy, który wspomaga trawienie. Naturalnie możesz ją dodawać do każdej potrawy, aby nie tylko wzbogacić smak, ale też wygląd potrawy, gdyż kurkuma barwi na żółto.
Wzmacnia system nerwowy i poprawia funkcjonowanie mózgu, o czym pisałam już w drugiej części artykułu: O ćwiczeniach wspomagających pracę mózgu. Dodam tylko, że wystarczy spożywać ¼ łyżeczki przyprawy dziennie, aby wspomóc naszą pamięć i koncentrację.
Kurkuma przeciwdziała także zlepianiu się płytek krwi, przez co świetnie działa na układ krwionośny. Obniża również poziom złego cholesterolu i glukozy.
Co bardzo istotne, wykazuje działanie antynowotworowe, bowiem kurkumina niszczy zużyte lub uszkodzone komórki, które mogłyby doprowadzić do rozwoju komórek rakowych. Ponadto wg badań przeprowadzonych przez irlandzkich naukowców kurkuma zabija także istniejące już komórki rakowe.
Kurkuma jest jedną z najlepiej zbadanych roślin leczniczych i jak widzisz, działa zbawiennie na cały organizm. Warto również wiedzieć, że aktywność przeciwutleniająca kurkumy zwiększa się ponad tysiąckrotnie w połączeniu z pieprzem lub papryką – dlatego, aby odnieść najwięcej korzyści ze spożywania tej przyprawy polecam połączyć ją z którąś z wyżej wymienionych.
Jeśli chcesz poznać wspaniale działanie kurkumy wypróbuj koniecznie napój migdałowy z kurkumą i imbirem do przygotowania w 5 minut!
Mam nadzieję, że Cię przekonałam i kurkuma niebawem zagości w Twojej kuchni. A może już stosujesz tę przyprawę?
Podobne wpisy
-
Naturalne sposoby na przeziębienie: napój migdałowy z kurkumą i imbirem
-
5 powodów, dla których warto pić herbatę z czystka
-
Chcesz podkręcić swój metabolizm? Poznaj 9 przypraw, które przyspieszą Twoje tempo przemiany materii
Bardzo ciekawy artykuł, jedynie tylko chciałabym sprostować jeden mały błąd odnośnie przyswajania się kurkuminy po dodaniu pieprzu, wchłanianie wówczas wzrasta o około 2000%, czyli 20 razy a nie tysiąc. Pozdrawiam
A skoro , nie wiadomo dokładnie na jakim poziomie przyswaja się ta kurkuma , ale podobno gdzieś na ~0,1-0,2 % to co nam da 4 % procentowa bioretencja . Wiecie mnie na przykład taki wynik nie satysfakcjonuje
Kasiu, to również kwestia Twojego samopoczucia. Mnie kurkuma bardzo pomaga w lepszym trawieniu oraz wspaniale działa na moją skórę. Nie wiem na jakim poziomie się przyswaja, ale jednak działa, dlatego nie mam zamiaru z niej rezygnować ;-)
Pozdrawiam.
Dzięki za sprostowanie Magda!
Zaletą kurkumy jest to, że można dodawać ją do wielu różnych potraw – zarówno zup, gulaszów, jak i omletów, jajecznicy, czy nawet koktajli i soków :-) A żeby rzeczywiście korzystać z jej dobroczynnych właściwości warto stosować ją regularnie – codziennie :-)
Zgadzam się ze wszystkim :-)