Wiem, że dużo mówię i piszę o jodze (a ostatnio nawet nagrywam! Po więcej zapraszam na mój kanał na YT), ale nie oznacza to bynajmniej, że nie doceniam innych form aktywności fizycznej! Absolutnie nie. Jeśli czytasz mojego bloga od początku z pewnoscią wiesz, że uwielbiam również biegać, czy wspinać się po górach :).
Dlatego dzisiaj, bardzo chciałabym zachęcić Cię do wprowadzenia choć odrobiny uważności do Twojego następnego treningu i przemienienia go w coś w rodzaju medytacji.
Po co miałbyś zamieniać bieganie, podnoszenie ciężarów czy spacer w świadome doświadczenie, jakim jest medytacja?
Przedstawiam Ci kilka istotnych powodów:
- po pierwsze, takie treningi są dużo bardziej efektywne. Najlepsze efekty osiągasz, gdy Twoje ciało i umysł żyją ze sobą w harmonii i współpracują;
- po drugie, skupiając się na tym co robisz, zyskujesz spokój i ciszę w głowie;
- po trzecie, ćwiczenia są bezpieczniejsze dla Ciebie, bo będąc skupionym na każdym ruchu, słuchasz swojego ciała i wiesz kiedy możesz docisnąć, a kiedy powinieneś odpuścić;
- po czwarte, bo takie treningi są znacznie przyjemniejsze od tych kiedy myślami jesteś zupełnie gdzie indziej.
JAK DODAĆ MEDYTACJĘ DO TRENINGU
Wyłącz telefon
Zacznijmy od czegoś prostego, czym (przynajmniej) powinno być wyłączenie telefonu. Kiedy kładę się spać, ustawiam telefon w tryb samolotowy, a wyłączam go dopiero po porannej praktyce jogi. Wiem z doświadczenia, że jeśli zrobię to wcześniej, to wszystkie wiadomości, które zobaczę na wyświetlaczu, nie dadzą mi spokoju i zacznę o nich myśleć w trakcie jogi czy medytacji.
Uwierz mi, odniesiesz znacznie więcej korzyści, jeśli Twój umysł skupi się tylko na tym, co robisz w danej chwili. Nie odbieraj telefonów w trakcie ćwiczeń, nie czytaj smsów, wiadomości, nie sprawdzaj co chwilę poczty czy kont społecznościowych. Skup się tylko na tym, co robi Twoje ciało. Dlatego następnym razem idąc na siłownię czy nawet bieg do parku, wyłącz telefon. Chyba możesz sobie pozwolić na taką godzinną przerwę w ciągu dnia?
Ustaw życzenie
W jodze nazywamy to intencją, jednak możesz to równie dobrze nazwać celem czy czymkolwiek chcesz. Ważne, aby cel był jasny i precyzyjnie określony. Czy masz na celu wysmuklenie ciała, poprawienie kondycji, ulepszenie zdrowia, odstresowanie, doładowanie umysłu pozytywną energią, ważne, abyś tuż przed treningiem, przypomniał sobie ten cel, a następnie podczas całego treningu miał go gdzieś z tyłu głowy. Abyś po prostu wiedział po co to robisz.
Oddychaj świadomie
Oddech to potężne narzędzie, którego moc wykorzystujemy stanowczo za rzadko. Oddech pozwala nam przede wszystkim pozostać obecnym, (bo czy możesz odnosząc się do oddechu, oddychać w przeszłości lub przyszłości?), zrobić więcej aniżeli nam się wydaje (szybka przerwa z naprawdę głębokim oddechem pomiędzy seriami intensywnego treningu i za chwilę możemy działać dalej), oraz pogłębić wszelkie, skręty, skłony czy wygięcia. Oddech rozluźnia spięte mięśnie i zwyczajnie pozwala nam osiągnąć więcej.
Przeprowadź dialog… ze sobą
W trakcie jakiegokolwiek treningu zauważasz na pewno przeróżne myśli pojawiające się w głowie i przechodzące w kolejne, niestety nie zawsze nam sprzyjające. Czasem ten głos potrafi nas nadzwyczaj hamować, czasem do tego stopnia, że odpuszczamy mając później wyrzuty sumienia. Ten głos często mówi nam rzeczy typu: „nie dasz rady”, „i tak nic z tego nie będzie”, „odpuść, już wystarczy”, „nie masz już siły” itp. A przecież chodzi o to, abyś w trakcie ćwiczeń motywował siebie najlepiej jak tylko potrafisz!
W tym celu, wyobraź sobie, że głos, który będzie teraz pojawiał się w Twojej głowie to głos osoby, która życzy Ci samych sukcesów, życzy Ci jak najlepiej. Co taka osoba powiedziałaby Ci w trakcie ćwiczeń? Jakby Cię motywowała? Może powiedziała by coś w stylu: „jeszcze trochę, na pewno dasz radę, już prawie”, „to dla Twojego zdrowia”, „wyobraź sobie jak świetnie będziesz się czuł jak już skończysz” itp. Widzisz różnicę?
Skup się na tym co Cię otacza
Jeśli trenujesz na świeżym powietrzu, poczuj wiatr na skórze, ciepło słońca na twarzy, zapach trawy, zobacz jak kolory liści zmieniają się za każdym razem kiedy tu jesteś, usłysz śpiew ptaków. Uruchom wszystkie zmysły, aby jak najpełniej doświadczać otaczającej Cię przyrody. Na siłowni czy w klubie fitness (czy też w domu) usłysz każdy dźwięk, nawet jeśli jest to dochodzący zza ściany płacz dziecka, poczuj zapach, który unosi się w pomieszczeniu, zauważ wpadające przez okno światło, poczuj energię ludzi, którzy są z Tobą. Bądź obecny wewnętrznie, ale też świadom wszystkiego co dzieje się wokół.
Wprowadzenie do treningów ciała, świadomości i pełnej obecności to wspaniałe doświadczenie i coś, do czego przekonuje się coraz więcej trenerów. Tobie również rekomenduję spróbować, bo tak naprawdę, nie tracisz nic, a możesz tylko zyskać. To trochę taki pakiet 2w1. Ćwiczysz ciało, jendocześnie trenując umysł.
Bo najlepszym miejscem, gdzie może być Twój umysł, jest tam, gdzie znajduje się Twoje ciało.
Podobne wpisy
-
Dlaczego każdy biegacz powinien włączyć do swojego treningu jogę
-
Poznaj stres i zrelaksuj się! Medytacja, jak zacząć?
-
Jak się uspokoić za pomocą oddechu? Moje 3 ulubione techniki oddechowe
Gosiu a co myślisz o : joga a religia chrześcijańska ? :)
Gosiu a co myślisz o : joga a religia chrześcijańska ? :)
Pozdawiam
Sabina :)
???