Lubię zadawać sobie pytania i robię to często. To dzisiejsze, pomimo, że może wydawać się banalne, ma wielką moc. Pozwala Ci ocenić, na ile realizujesz swoje wartości w życiu. Na ile czujesz się spełnionym człowiekiem.
Zazwyczaj, odpowiedzi, które pojawiają się w Twojej głowie, to właśnie rzeczy, których z jakiegoś powodu Ci brakuje, za którymi tęsknisz i może w które warto byłoby zainwestować trochę czasu i energii.
Zwróć uwagę, że jest to pytanie o miesiąc Twojego życia. Nie rok, nie kilka lat. Tylko i aż miesiąc. W ciągu miesiąca możesz tak naprawdę dokonać wielu zmian w swoim życiu oraz zrobić wiele drobnych i jednocześnie przynoszących satysfakcję rzeczy.
Gdy podczas sesji coachingowych zadaję to pytanie, często widzę jak druga osoba zaczyna sobie uświadamiać jak proste i codzienne czynności mogą przynieść jej satysfakcję. Tak proste ale i tak ważne jak przytulenie bliskiej osoby, jak spontaniczny wyjazd w góry, jak zrobienie czegoś dla siebie, czy jak poświęcenie całego dnia tylko dla tej drugiej połówki bądź rodziny, w całkowitym oderwaniu od telefonu, maili, obowiązków.
Czy jest to możliwe? Z pewnością tak.
Weź proszę kartkę papieru, skoncentruj się na sobie i zadaj sobie to, być może, jedno z najważniejszych pytań w Twoim życiu: „Co byś zrobił, gdyby był to ostatni miesiąc Twojego życia?”.
Stwórz listę rzeczy, które pojawią się w Twojej głowie, i które chciałbyś zrealizować czy zmienić. W ten sposób możesz dowiedzieć się na ile Twoje obecne życie pokrywa się z życiem, jakie naprawdę chciałbyś prowadzić. Na ile obecnie realizujesz swoje pragnienia i potrzeby. Oraz, na ile obecnie spełniasz swoje marzenia.
Co z tej listy dzisiaj zrobisz dla siebie?
Ważnym czynnikiem, który daje nam satysfakcję jest podążanie i kierowanie się naszymi wartościami. Spełniony człowiek to taki, który żyje w zgodzie ze sobą i ze swoimi wartościami.
Spełniony człowiek to taki, który zapytany o to, co by zmienił, jeśli miałby być to jego ostatni miesiąc życia odpowiedziałby, że nic by nie zmienił i nie robiłby niczego innego ponadto to, co robi teraz. Bo to, co robi teraz daje mu poczucie szczęścia i spełnienia.
Podobne wpisy
-
Co chciałbyś robić w życiu, gdyby pieniądze nie miały znaczenia?
-
Gdyby jedno życzenie mogło Ci się spełnić, jeszcze dziś, przed zachodem słońca, co by to było?
-
Nie musisz być wielki by zacząć, ale musisz zacząć by być wielkim
Pani Małgosiu, niech pani pisze coraz więcej i częściej! :)
Dziękuję Sandro! :)
Jednym słowem „memento mori” ;-)
Od razu pomyślałam o rozróżnieniu na rzeczy pilne i ważne. Zbyt często poświęcamy czas i energię na te pierwsze a drugie wiecznie odkładamy na później…
Dzięki, dobrze sobie o tym przypomnieć w ferworze przeprowadzki, załatwiania spraw na wczoraj i 'gaszenia pożarów’ ;-)
Dokładnie Dorota! Bardzo podoba mi się podział na rzeczy pilne i ważne. Czasem stosuję kwadrat Eisenhowera, aby właśnie uświadomić sobie co w danym momencie jest dla mnie naprawdę ważne i za co powinnam się zabrać. Często bowiem okazuje się, że zajmuję swój czas rzeczami niepilnymi i nieważnymi, a dzięki takiej analizie, takiemu spojrzeniu „z boku” uświadamiam sobie wiele rzeczy. Polecam to narzędzie :-)