Po omówieniu metody Jacobsona przyszedł czas na technikę Alexandra. Technika Alexandra to metoda relaksacji polegająca na uświadomieniu sobie własnych napięć oraz dążeniu do swobodnej i rozluźnionej postawy. Obserwacja własnego ciała i stosowanie konkretnych kierunków myślowych to podstawowe zasady pracy z tą techniką.
Zauważ, że Twoja postawa jest dość charakterystyczna. Twoi bliscy z pewnością już z daleka potrafią Cię rozpoznać chociażby po samym kroku i właśnie tym, jak trzymasz głowę, ramiona czy plecy. Zauważ także, że w Twojej postawie zachodzą ciągłe zmiany. Co się dzieje, kiedy bardzo Ci na czymś zależy, kiedy się stresujesz, bo chcesz wypaść jak najlepiej? Spinasz się, dokładnie. A czy wiesz, że w trakcie wykonywania codziennych i zdawałoby się niestresujących czynności robisz to samo? Prowadząc samochód czy nawet odbierając telefon Twoje ciało na chwilę jakby „wstrzymywało” funkcje życiowe, uniemożliwiając swobodę ruchów i sprawność działania.
Technika Alexandra ma za zadanie przywrócić Twoją postawę do naturalności, tzn. do pełnej swobody i lekkości w ruchu i działaniu. Jak mawiał jej autor „uczy powrotu do prawidłowego posługiwania się sobą”.
Frederick Matthias Alexander, aktor australijski, zmagał się z problemem powracającej chrypki. Jak sam zauważył, problem pojawiał się przez tremę, z która miał do czynienia przed każdym publicznym wystąpieniem. Dzięki kilkuletniej obserwacji własnego ciała udało mu się opracować taką metodę, która pomogła mu w odzyskaniu sprawności głosowej.
Technika Alexandra znalazła jednak zastosowanie także w innych dolegliwościach, z którymi spotykamy się nie tylko na co dzień. Pomaga zapanować nad negatywnymi emocjami i stresem, wyzbyć się tremy przed ważnymi wystąpieniami, skorygować nieprawidłową postawę ciała czy pozbyć się zbędnych napięć i usztywnień.
Jednym z podstawowych elementów pracy z tą metodą jest pozycja „aktywnego wypoczynku”. W tym celu należy położyć się na równej, stabilnej powierzchni (najlepiej na podłodze) z głową opartą na kilku książkach bądź jednej grubszej i skupić się na podstawowych myślach -kierunkach:
- Pozwól, aby szyja była swobodna
- Pozwól, aby głowa skierowana była do góry (uszy skierowane do góry ciągną głowę)
- Pozwól, aby plecy wydłużały się i rozszerzały
- Pozwól, aby kolana skierowane były do przodu i na zewnątrz.
Istotne jest, aby pomyśleć, a nie wykonać daną czynność. Sama bowiem myśl jest w stanie zmniejszyć napięcie w mięśniach, zwłaszcza wtedy, gdy masz świadomość tego napięcia. W takiej pozycji należy spędzić około 10-15 minut dziennie, ale nie więcej niż 20 minut, bowiem nie chcemy, aby nasze ciało „zastygło” w bezruchu na zbyt długi czas. Należy także pamiętać, że nogi podpierane są na stopach, czyli są lekko ugięte w kolanach. Leżenie na podłodze pozwala nam zauważyć, gdzie pojawiają się największe napięcia (poprzez uczucie twardości i niewygody w tych miejscach), nad którymi powinno się stale pracować.
Tak jak wspomniałam wcześniej, warto zaobserwować jaki jest stan naszego ciała. W tym celu (nie zmieniając pozycji w jakiej się teraz znajdujesz) odpowiedź sobie na pytania:
– Czy moja głowa jest w górze (czy nie jest pochylona do przodu, do tyłu lub na bok)?
– Czy moja szyja jest swobodna?
– Czy nie usztywniam tułowia (pleców, klatki piersiowej)?
– Czy moje nogi i ręce są wolne od napięć?
– Czy w którymś konkretnym miejscu odczuwam napięcie, niewygodę?
Jeśli wiesz już co wymaga poprawki, możesz teraz to skorygować, ale tylko na tyle, na ile masz ochotę.
Takie ćwiczenia są tylko wstępem do wprowadzenia świadomego rozluźnienia kiedy siedzisz, stoisz, aż w końcu, kiedy wykonujesz jakąś czynność. Spróbuj najpierw zapanować nad swoim ciałem w pozycji leżącej, zanim przejdziesz do pozycji siedzącej, bowiem zadanie jest wtedy nieco trudniejsze, jak będziesz zapewne miał okazję sam się przekonać.
Zajęcia z techniki Alexandra pozwalają na stopniową poprawę kontaktu z samym sobą, a co za tym idzie z własnym ciałem. W miarę odkrywania napięć towarzyszących nam nie tylko w czasie stresu, możemy łatwiej odbierać sygnały jakie wysyła nam nasze ciało i dzięki temu osiągać lepsze efekty.
W Polsce działa niewielu nauczycieli techniki Alexandra. Ze swojej strony gorąco polecam Magdalenę Kędzior, która oferuje zajęcia indywidualne jak i warsztaty grupowe.
Poznaj także technikę Schultza polegającą na wywołaniu w sobie dwóch doznań prowadzących do głębokiej relaksacji: ciężkości i ciepła.
Podobne wpisy
-
Poznaj stres i zrelaksuj się! Relaksacja Jacobsona
-
Poznaj stres i zrelaksuj się! Trening autogenny Schultza
-
Poznaj stres i zrelaksuj się! Sposoby na lepsze samopoczucie
Technike Alexandra znam z pracy. Pozwala się dobrze zrelaksować, dlatego polecam ją swoim pacjentom. Potwierdzam, że jest bardzo przydatna w różnorodnych sytuacjach życiowych. W zasadzie dla wszystkich, którzy chcą poczuć się ze sobą lepiej.