Motywacja to ogromna siła. Siła, która pcha Cię w określonym kierunku wyznaczonym przez Twoje pragnienia i potrzeby. Posiadasz taką siłę w swoim umyśle, bo procesy motywacyjne dokładnie tam mają swój początek. Zazwyczaj jednak jest tak, że po prostu.. nie chce Ci się. Chciałbyś coś zmienić, ale nie do końca wiesz co i jak tego dokonać. Zauważyłeś także zapewne, że dużo zależy od tego pierwszego kroku. Kiedy już zaczniesz, z każdym kolejnym razem jest lepiej. Ale właśnie jak się zmotywować, żeby jakoś zacząć?
Cel. Cel jest podstawą działania. Na samym początku wyznacz sobie konkretny punkt docelowy, w którym chciałbyś się znaleźć. Musisz wiedzieć czego chcesz, inaczej nie będziesz w stanie tego osiągnąć. Idąc nawet do sklepu wiesz mniej więcej co chcesz kupić, co jest Twoim celem. Jeśli tego nie wiesz, zakupy często kończą się niepotrzebnym stresem i sfrustrowaniem. Weź zatem kartkę papieru i spisz intencję, w której określisz swoje przyszłe położenie. Położenie, do którego będziesz dążył. Możesz także przykleić obok obrazek, który za każdym razem kiedy na niego spojrzysz, będzie Ci przypominał o Twoich marzeniach. Jeśli np. chcesz zrzucić zbędne kilogramy, znajdź takie zdjęcie, które odzwierciedli Twoje pragnienia.
Korzyści. Nie odkładaj tej kartki. Pod wskazanym celem, wypisz teraz wszystkie korzyści płynące z jego wykonania. Co zyskasz i jak się zmieni twoje życie kiedy uda Ci się zrealizować Twój cel. Wypisz wszystko co Ci przyjdzie do głowy, ważne, żeby tych pozytywnych skutków było jak najwięcej. Teraz za każdym razem kiedy napotkasz na swojej drodze trudności, będziesz mógł spojrzeć na to, co zyskasz, a co możesz stracić, kiedy się poddasz.
Wizualizacja. Nie pomijaj tego kroku, bo rzetelna wizualizacja jest niezwykle skuteczną siłą napędową. Zobacz siebie w miejscu docelowym. Zobacz jak wyglądasz, jak się czujesz, jak ludzie na Ciebie reagują. Poczuj całym sobą efekt swojej pracy. Wyobraź sobie wszystkie pozytywne emocje, jakie się pojawią kiedy osiągniesz już sukces. Ciesz się nimi i doceń to, że jesteś już na drodze ku swemu szczęściu – nawet jeśli jest to dopiero początek długiej drogi (w końcu najtrudniej przecież zacząć;)).
Plan. Plan działania tak niedoceniany, a tak niezbędny do osiągnięcia czegokolwiek. Napisz zatem jak chcesz osiągnąć swój cel. Wypisz wszystkie kroki, które przybliżą Cię do zdobycia Twojego trofeum. Pamiętaj, że każde większe zadanie składa się z mniejszych, a zatem prostszych zagadnień.
Nagroda. Pomyśl w jaki sposób nagrodzisz siebie, gdy osiągniesz już cel. Ważne, żeby było to coś, co sprawi Ci dużą przyjemność i czego na co dzień nie robisz. W ten sposób przestawiasz swoją koncentrację z myślenia o przeszkodach i wysiłku, na rzecz przyjemności płynących z nagrody.
Podświadomość. Czy do zjedzenia ulubionych lodów także potrzebujesz motywacji? Oczywiście, że nie, a to dlatego, że Twój umysł odbiera tę czynność jako przyjemną. Zatem spróbuj pomyśleć o danym zadaniu, jak o czymś przyjemnym i praktycznym. Pomyśl, że są ludzie, którzy nie mogą robić tego co Ty, a Ty masz taką możliwość. Wykorzystaj ją!
Niezależnie od wielkości i rodzaju Twoich pragnień, potrzebujesz motywacji na drodze do ich zrealizowania. Postaw sobie zatem jasno określony cel i dąż do niego. Pamiętaj koniecznie o pozytywnym nastawieniu i o tym, że jesteś jedyną i najodpowiedniejszą osobą, która może Cie zaprowadzić do spełnienia Twoich marzeń. Bo wszystko to, co jesteś sobie w stanie wyobrazić, może się także spełnić.
Podobne wpisy
-
Jak wyznaczać cele? Poznaj najważniejszą umiejętność życiową
-
Jak wprowadzić nowe nawyki do swojego życia?
-
Zen To Done, czyli prosta sztuka zarządzania sobą w czasie. Część 2
Bardzo „sekretowy” wpis ;) Dokładnie takiego bloga szukałam, rzetelnie opisujesz cały proces!
Dziękuję i pozdrawiam:)
Hej :) Powiem Ci,ze mialam taka sytuacje, ze wizualizowalam intensywnie, naprawde mocno, i nic z tego nie wyszlo. Dzisiaj widze, ze musialam przezyc rok do kitu, zeby sie otrzasnac z popiolow. To bylo cialo bolesne, wg ksiazki „Potega terazniejszosci” Tolle. Zrazilam sie troche do wizualizacji, ale moze kiedys wroce.
Pozdrawiam :) owocnego pisania :)
Hej Martyna :)
Wizualizacja jest według mnie fajnym narzędziem, jednak wiem, że nie na każdego działa. Poza tym zauważyłam, że niektórzy TYLKO wizualizują, a to poważny błąd, bo wizualizacja powinna Cię zachęcać do dalszego działania, a być celem samym w sobie.
Dzięki za podzielenie się swoimi doświadczeniami!
Pozdrawiam :)
A jak zmotywować
Się do życia?