Dzisiaj o bodajże najzdrowszych cytrusach, które z pewnością warto włączyć do swojego jadłospisu. Przyznam się Wam, że moje pierwsze „spotkanie” z tym owocem nie należało do najbardziej udanych. Dzięki temu, z własnego doświadczenia wiem, że smak grejpfrutów jest tym do którego można się przyzwyczaić, a nawet bardzo polubić! Tak właśnie było ze mną i nie wyobrażam sobie już teraz tygodnia, w którym nie pojawiłby się ten pyszny i jakże zdrowy owoc!
A dlaczego warto jeść grejpfruty?
1.Walczy z próchnicą
Grejpfruty polecił mi mój dentysta, ponieważ według niego (i innych specjalistów) grejpfrut świetnie zwalcza płytkę nazębną, o czym miałam okazję się przekonać. To naprawdę działa, jak zapewne wiecie płytkę nazębną tworzą bakterie, co staje się przyczyną próchnicy. Grejpfrut, który ma działania bakteriobójcze wspaniale radzi sobie z bakteriami, skutecznie zapobiegając zapaleniu dziąseł. Zapytajcie swojego dentysty ;).
2. Bogactwo witamin i minerałów
Napisałam na początku, że grejpfrut to najzdrowszy z cytrusów. A ten zaszczytny tytuł zawdzięcza obecności wielu witamin i minerałów: witamin z grupy B, witaminie A, witaminie P, E oraz ogromnej dawce witaminy C. Ponadto wraz z grejpfrutem dostarczamy sobie kwasu foliowego, błonnika, żelaza, potasu, fosforu, wapnia, magnezu i cynku. Wszystkie te substancje niezwykle korzystnie wpływają na cały nasz organizm, m.in. oczyszczają, podnoszą naszą odporność, wzmacniają naczynia krwionośne, zwalczają drobnoustroje, dzięki czemu chronią nas przed infekcjami. Wystarczy jeden grejpfrut dziennie, aby odczuć zauważalną różnicę.
Wyobraźcie sobie, że jeden średni owoc pokrywa w 100% dzienne zapotrzebowanie na witaminę C!
Ma niski indeks glikemiczny, przez co poziom cukru we krwi nie rośnie gwałtowanie po jego spożyciu i tak też nie opada, co pozwala nam uniknąć napadów głodu. Spożywanie produktów z niskim indeksem glikemicznym polecane jest w szczególności osobom chorym na cukrzycę oraz tym, którzy chcą zrzucić troszkę kilogramów ;).
4. Ma mało kalorii
Kolejny dobry powód dla osób dbających o linię: grejpfrut jest niskokaloryczny (składa się w 90% z wody), bo zawiera tylko ok. 35 kalorii w 100 gramach (co daje maksymalnie 100 kalorii w jednym dużym grejpfrucie).
5. Usprawnia metabolizm
Jeszcze jeden argument dla wszystkich, którzy są na diecie: grejpfruty zawierają substancję o ciekawie brzmiącej nazwie: naringina, która jest odpowiedzialna za gorzki smak grejpfruta. Wykazuje ona działanie przyspieszające metabolizm i regulujące trawienie (również dzięki zawartości błonnika), ponadto zapobiega odkładaniu się tłuszczu, przyspieszając niejako jego spalanie. Jeśli to mało, to dodam, że naringina obniża poziom złego cholesterolu we krwi, który jest odpowiedzialny za rozwój miażdżycy.
6. Zwalcza wolne rodniki
Grejpfruty to również bogactwo przeciwutleniaczy m.in. flawonoidów, które zwalczają szkodliwe, wolne rodniki i pięknie wpływają na stan naszej skóry :). Najzdrowsze są grejpfruty czerwone, ponieważ zawierają najwięcej substancji mineralnych, witamin i przeciwutleniaczy.
Ważna uwaga na koniec: pomimo wszystkich drogocennych właściwości, grejpfruty nie są polecane przy antybiotykoterapii i podczas brania leków przeciwalergicznych. Absolutnie nie powinno się popijać żadnych leków sokiem wyciśniętym z grejpfruta.
Najlepiej jeść grejpfruty w całości, tzn. miąższ i białą skórkę, ponieważ to w niej zawartych jest najwięcej cennych substancji odżywczych.
Dasz się skusić na grejpfruta? ;)
