PureStyle.pl

Prokrastynacja, czyli nawyk odkładania rzeczy na później. Jak się jej pozbyć?

Ile razy czułeś się źle, bo nie skupiłeś swojej uwagi na tym, co dla Ciebie było najważniejsze? Ile razy w życiu zaprzepaściłeś jakąś okazję, tylko dlatego, że nie chciało Ci się wyjść z domu? Ile pieniędzy musiałeś wydać, bo pierwszy i nawet drugi termin egzaminu nie okazał się dla Ciebie tym szczęśliwym? Ile czasu straciłeś odkładając rzeczy „na jutro”? Pomyśl, ile razy zdarzyło Ci się powiedzieć… „później to zrobię”? A jak myślisz skąd się to bierze? Z braku motywacji, czystego lenistwa? A może to… prokrastynacja?

Prokrastynacja to ciągłe odkładanie danej rzeczy na później. Co ciekawe, zwykle są to rzeczy dla nas ważne i to właśnie z lęku przed ich niepowodzeniem zwlekamy z ich wykonaniem. Zajmujemy się czynnościami, które są dla nas bardziej przyjemne lub mniej kłopotliwe. Mamy przy tym świadomość, że sytuacja przekładania spraw istotnych jest dla nas niekorzystna, ale wciąż to robimy. Obiecujemy sobie zresztą, że następnym razem (zazwyczaj jutro) zrobimy to w pierwszej kolejności. Ale na ogół tak się nie dzieje.

Prokrastynacja jest przez wielu ludzi mylona z lenistwem. Mylona, bo leniwy człowiek to człowiek, który mało robi i dobrze się z tym czuje. W przypadku prokrastynacji  taka osoba, chce coś zrobić, wie, że jest to dla niej ważne, ale mimo to, odkłada to zadanie. W momencie, kiedy postanowimy, że zrobimy coś w następnej kolejności odczuwamy ulgę i zadowolenie, że daną czynność wykonamy lepiej, jeśli ją odłożymy w czasie, że lepiej się do niej przygotujemy itd. Jednak z czasem, kiedy ją odkładamy zaczyna pojawiać się uczucie niepokoju i coraz większe wyrzuty sumienia. W końcu przymus wykonania (będący powodem np. ostatecznego terminu zlecenia) jest tak silny, że działamy pod wpływem ogromnego stresu i presji, co niestety odbija się na naszej efektywności i powoduje zaburzenia nastroju.

Zaobserwuj jak wygląda Twój dzień. Czy siadając do jakiegoś ważnego zadania, nie przypominasz sobie właśnie, że miałeś przecież opłacić rachunki, zadzwonić do banku, nakarmić kota, pomóc sąsiadce w przeprowadzce, sprawdzić maile i zrobić sobie herbatę? A może czekasz na ten „wyjątkowy moment”, natchnienie, które pomoże Ci szybciej napisać pracę magisterską czy artykuł? Czy postawiony nagle przed trudnym i bardzo ważnym zadaniem zaczynasz odczuwać strach przed porażką lub sukcesem? To takie błędne koło. Twoje oczekiwania są tak wysokie, że boisz się podjąć jakiegokolwiek działania, więc nie robisz nic, albo to odkładasz. Zaczynasz odczuwać frustrację i jesteś zły sam na siebie.

Musisz wiedzieć, że prokrastynacja to nawyk, z którym możesz sobie poradzić. Odnajdź w sobie pokłady energii i uwierz, że to od Ciebie zależy czy dany nawyk się pogłębi czy też będzie osłabiał się z dnia na dzień.

Bardzo dobrą metodą jest rozpisanie dużego zadania na małe części. Często bowiem jest tak, że odkładamy daną czynność, gdyż jej rozmiar, a tym samym czas wykonania, nas przytłacza. Jeśli rozpiszemy sobie tę czynność na mniejsze, łatwiej nam będzie zacząć. Jeśli męczy Cię praca magisterska i zabierasz się za nią od dłuższego czasu, powiedz sobie, że dzisiaj napiszesz tylko jedno zdanie. Pomyślisz: „Jedno zdanie dziennie? Napisanie tej pracy zatem zajmie mi sporo czasu!”. Owszem, jeśli rzeczywiście pisałbyś tylko jedno zdanie dziennie. Ale najtrudniej jest właśnie zacząć. Jeśli napiszesz już to jedno zdanie, zobaczysz, że na nim nie poprzestaniesz.

Zauważyłeś, że to właśnie najtrudniejsze bądź najnudniejsze zadania zwykle odkładane są na później? To duży błąd. W pierwszej kolejności powinniśmy wykonywać te najmniej przyjemne sprawy. Związane jest to z naszym komfortem psychicznym. Odkładając uciążliwe zadanie na potem, cały czas mamy je w głowie, przez co nie możemy skupić się na innych rzeczach, bo stale pojawia się myśl: „O nie. Jeszcze mam to do zrobienia”. Zatem zacznij od najcięższego zadania, a uwierz, że po jego ukończeniu odczujesz niesamowita ulgę, spokój i motywację do kolejnych działań.

Istotna jest także organizacja pracy. Najlepiej wypisać wszystkie rzeczy, które chciałbyś w danym dniu wykonać i obiecać sobie, że je wykonasz :-). Staraj się nie odbiegać zanadto od swojej listy, aby nie rozpraszać uwagi i skupić się na tym, co dla Ciebie ważne. Mogą Ci w tym pomóc techniki zarządzania czasem. Polecam Ci efektywną metodę zarządzania zadaniami w czasie Getting Things Done.

Jeśli brak Ci motywacji, musisz ją w sobie obudzić. Motywacja to ogromna moc, dzięki której łatwiej będzie Ci pokonać nawyk odkładania rzeczy na później. Aby ją rozbudzić możesz wyznaczyć sobie nagrody za zrealizowanie jakiegoś zadania. To mogą być drobne przyjemności jak wypicie ulubionej kawy czy 10-20 minutowa drzemka (która potrafi świetnie wpłynąć na poziom Twojej energii!). Ponadto pomyśl, jak wspaniale będziesz się czuł, jak doprowadzisz dane zadanie do końca, a jak negatywnie może na Ciebie wpłynąć jego odłożenie, a w konsekwencji nie zrealizowanie. Zatem masz wybór. Więcej o skutecznej sile motywacji  możesz przeczytać w artykule sztuka motywacji.

Jeśli pragniesz, aby prokrastynacja zniknęła z Twojego życia po pierwsze musisz mieć jej świadomość. Kiedy zdasz sobie sprawę, że ciągłe odkładanie rzeczy zaburza Twój spokój i rytm dnia, zauważysz, jak wiele możesz zyskać wprowadzając do swojego życia kilka prostych zasad. Pamiętaj także, że najchętniej robimy rzeczy, o których myślimy ciepło i serdecznie. Znajdź zatem w każdym zadaniu jakie stoi przed Tobą nutkę pozytywnej energii, a zobaczysz, że dużo łatwiej poradzisz sobie z jego wykonaniem.

 

Kup licencję

Podobne wpisy