Stres. Temat wszechobecny. Zapewne także dlatego, że dotyczy każdego. Nie jesteś wyjątkiem. Kiedy doświadczasz nieprzyjemnej i nieoczekiwanej sytuacji, Twój organizm wchodzi w fazę napięcia i stresu.
Jeśli jest on krótkotrwały to może być nawet pomocny, wtedy jest to tzw. stres mobilizujący. Jednak w dzisiejszych czasach stres pojawia się niestety za często. Zwłaszcza wtedy, gdy doznajemy czegoś nowego, i nieistotne czy jest to dobre czy złe. Nowa sytuacja jest dla nas prawie zawsze stresująca. Dlatego musisz zaakceptować życie ze stresem, bo nie jesteś w stanie zwalczyć go całkowicie. Jedyne co możesz zrobić to nauczyć się, jak radzić sobie ze stresem. Proponuję techniki relaksacyjne. Brzmi egzotycznie? To całkiem proste!
Zanim rozpoczniesz przygodę z technikami relaksacyjnymi musisz poznać swój poziom stresu. Pamiętaj, że aby coś zwalczyć lub zredukować musisz mieć tego świadomość. Pisałam już o tym w niejednym artykule i będę to nadal powtarzać, bo jest to podstawowy element pracy nad sobą.
Świadomość swojego ciała. Zauważ, że często Twój organizm sam podpowiada czego w danym momencie mu potrzeba. Może to być woda, kiedy odczuwasz pragnienie po wysiłku fizycznym lub też owoce, gdy brakuje mu witamin. Tak samo jest ze stresem i odprężeniem. Gdy jesteś bardzo aktywny i zbyt ciężko pracujesz, nie masz zazwyczaj czasu na choćby chwilę odpoczynku. Wielokrotnie w takich sytuacjach zdarza się coś, co nieco hamuje Twoje tempo życia, np. choroba, w czasie której Twój organizm nadrobi zaległości z odpoczynku i relaksu. Z kolei, kiedy w Twoim życiu panuje błogi spokój, a wręcz marazm, nieoczekiwanie dzieje się coś, co wybudza Cie z tego bezruchu. Wówczas zaczynasz się stresować.
Podczas stresu Twój oddech staje się płytki i nieco przyspieszony, ciśnienie krwi wzrasta, źrenice się rozszerzają (stan gotowości), a serce zaczyna bić szybciej. Stres blokuje także kreatywne myślenie, a Ty zaczynasz działać automatycznie, nie zastanawiając się zbytnio co właściwie mówisz czy robisz. Długotrwały może prowadzić do obniżonej koncentracji, zmęczenia, utraty apetytu, bezsenności, ciągłego rozdrażnienia i bólu głowy, brzucha, pleców, karku i innych poważnych dolegliwości, o których nie będę pisać, gdyż po zastosowaniu technik relaksacyjnych nie będą one Ciebie dotyczyć ;).
Zastanów się zatem w jakich sytuacjach Twoje ciało i umysł reagują stresem. Jak duży jest to stres? Kiedy stres Cię ogranicza, a kiedy mobilizuje? Jak się wtedy zachowujesz? Czy potrafisz stłumić go na tyle, że inni tego nie zauważają? Czy czasem nie odreagowujesz nieprzyjemnego dnia na innych? Czy nie potrafisz przestać myśleć o pracy? Odpowiedz sobie szczerze na te pytania i spróbuj zaobserwować gdzie objawia się Twój stres i jaka jest jego siła. Mam na myśli w jakich przypadkach oraz która część ciała spina się najbardziej. Może coś Cię później boli? Kiedy ten ból przechodzi? Czy wraca w podobnych momentach? Odpowiedzi na te pytania pozwolą Ci później wybrać taką technikę relaksacji, która będzie najbardziej dla Ciebie wartościowa.
Więcej o tym temacie będziesz mógł poczytać już w kolejnym artykule poświęconym temu zagadnieniu. Tymczasem, nim poznasz czym są wspomniane techniki, daję Ci czas na lepsze poznanie siebie.
Kolejny wpis z cyklu „Poznaj stres i zrelaksuj się!” opisujący proste sposoby na lepsze samopoczucie w ciągu dnia znajdziesz tutaj.
