PureStyle.pl

Kreowanie wizerunku, od czego zacząć?

Czy zastanawiałeś się kiedyś jakbyś chciał być postrzegany przez otoczenie? Jako silny, pewny siebie i charyzmatyczny czy wręcz przeciwnie, uległy, beztroski i nieśmiały? A czy wiesz, że możesz nad tym zapanować? Stworzyć taki obraz własnej osoby jaki najbardziej będzie Ci odpowiadał i z którym będziesz się czuł najlepiej.

Po pierwsze zastanów się „z czym Ci do twarzy”. Nie mam bynajmniej na myśli jakie kolory pasują do Twoich oczu czy włosów, ale to, co jest najistotniejsze w budowaniu własnego wizerunku i pracy nad nim. Tak, pracy.

Kreowanie wizerunku to nie tylko kilka rad profesjonalistów i przymiarek w butiku czy u krawcowej. Niemniej znaczące jest właśnie Twoje zaangażowanie, chęć zmiany i wiara, że to co się w Tobie zmienia pozwoli Ci ujrzeć samego siebie w innym, pozytywnym świetle. Dlatego pierwszy etap przemiany musi nastąpić „w głębi” Ciebie.

Odpowiedź sobie na pytanie co chcesz osiągnąć, za jakiego człowieka chcesz być uważany oraz co sprawia, że obecnie nie czujesz się ze sobą dobrze. Przemiana wizerunku bowiem, to nie tylko zmiany zewnętrzne, ale także i może przede wszystkim zmiany psychiczne. Psychiczne czyli te, które zachodzą w Twojej głowie i te, dzięki którym zostanie dokonany całkowity performance. I tylko taki jest przeze mnie akceptowany. Dlaczego? Z prostego powodu.

Wyobraź sobie kobietę w średnim wieku – nazwijmy ją Hania – która zatrzymała się na pewnym etapie swojego życia i co za tym idzie pozostała w dziedzinie mody w swoich młodych latach gdzieś pomiędzy 20 a 30 rokiem życia. Zauważa ją pewna stylistka, dobiera jej nowe ciuchy, fryzurę, makijaż, jest z siebie zadowolona, bo Hania wygląda o niebo lepiej. I tak też się może w tym momencie czuję. Myśli sobie, że  w końcu wie jak odnaleźć się we współczesnej modzie i dobrać ją stosowanie do wieku. Jednak po chwili można zauważyć jej zagubione oczy i coraz bardziej nieszczery uśmiech. Jeśli Hania nie okaże skrępowania przy stylistce zrobi to tuz po przyjściu do domu. Ściągnie ciuchy, w których z pewnością wyglądała dobrze i tak tez jej się wydawało, nie zrobi bądź nie będzie w stanie powtórzyć profesjonalnego makijażu i fryzury i już na drugi dzień znów będzie tą samą Hanią. Przemiana dobiegła końca, niestety ślad po niej nie został. Jaki zatem błąd popełniła stylistka Hani? Podstawowy. Przed stylizacją nie odbyła z nią rozmowy, nie zapytała jej co czuje i czego chce, tylko sama wzięła sprawy w swoje ręce.

Zasada jest następująca. Przemiana następuję za zgodą dwóch osób, nigdy nic na siłę. Jeśli w czymś się nie zgadzamy, rozmawiamy, próbujemy dojść do kompromisu.

Miałam przypadek, w którym  starszy mężczyzna – Marek – nosił brodę i wąsy prawdopodobne od kiedy mu tylko zaczęły rosnąć. Nie chciał nawet słyszeć o pozbyciu się zbędnego owłosienia. Argumentował, że bez tego czułby się bardzo nieswojo, mówił nawet, że to tak jakby mu „rękę obcięli”. Zaproponowałam, żeby stopniowo, ale sukcesywnie zaczął podcinać te włoski i jeśli tylko będzie uważał, że są za krótkie, przestanie to robić, a włosy szybko odrosną i wrócą do wcześniejszej długości. Zgodził się. Nawet nie spostrzegł jak po około 6 miesiącach był prawie „goły”. Jednak co najważniejsze Marek był bardzo zadowolony z efektów i przyznał, że bez tych włosków wygląda znacznie młodziej. Kiedy zapytałam go czy nie żałuję, że dopiero teraz to nastąpiło, odpowiedział, że nie, bo potrzebował trochę czasu, aby pożegnać się z zarostem, który gościł na jego twarzy ponad 30 lat.

Podsumowując, przemiana wizerunku musi nastąpić najpierw w Tobie. Stylizacja jest ważna, ale jest dopełnieniem tego co zachodzi w Twojej głowie. Musisz czuć, że to co masz na sobie współgra z tym co masz w środku. Twój styl koniecznie powinien podkreślać Twoją osobowość, w żadnym wypadku nie może jej przytłaczać, ani tez wynikać z niczego.

W życiu bowiem kieruję się zasadą, że każdy element człowieka musi pasować do każdego innego elementu. Całość ma tworzyć harmonię, przepływ dobrych wibracji i przestrzeń, w której kamyk pasuje do muszli, muszla pasuje do piasku, piasek pasuje do plaży, plaża pasuje do wody, woda pasuje do gór, a góry pasują do kamyczka. Koło się zawsze zamyka. I tak też bym chciała, aby człowiek był jednym zgodnym żywiołem, w którym ludzie widzieliby melodyjną i niepowtarzalną nietuzinkowość przypisaną właśnie do tej jednej konkretnej osoby.

Zapraszam na szkolenie „Kreowanie wizerunku kobiety w biznesie”, które odbędzie się a 24 maja w Warszawie. Więcej informacji znajdziesz tutaj: kreowanie wizerunku szkolenie.

Kup licencję

Podobne wpisy