Ostatni tydzień pokazał mi, że w Polsce prawdopodobnie szaleje jakiś wirus. Nie było takiego dnia, abym spotkała się z kimś, kto by nie narzekał na swoje zdrowie. Katar, kaszel, bolące gardło, osłabienie organizmu, wrażliwa skóra, ból głowy i ogólne złe samopoczucie potrafią wyprowadzić z równowagi.
Dlatego dzisiaj mam dla Was przepis na domowy antybiotyk, który potrafi zdziałać cuda. Jest nie tylko pyszny, ale również zdrowy, bo jego składniki wykazują działanie antybakteryjne, antywirusowe, rozgrzewające i odprężające. Brzmi nieźle, prawda?
Do naszego napoju potrzebujemy:
- 1 szklankę mleka migdałowego
- 2 plasterki imbiru (pokrojone w drobną kostkę lub wyciśnięte przez praskę – trzeba go zjeść!)
- pół łyżeczki cynamonu
- płaska łyżeczka kurkumy
- odrobina pieprzu
- pół łyżeczki kardamonu
- łyżeczkę oleju kokosowego
- łyżeczka miodu lub syropu klonowego
Wykonanie:
Wlej mleko do garnuszka i doprowadź do wrzenia. Następnie zdejmij naczynie z gazu i dodaj wszystkie składniki (oprócz miodu). Jeśli przyprawy nie będą chciały połączyć się z mlekiem użyj blendera. Następnie dodaj syrop klonowy lub miód (odrobinę po wystygnięciu) i rozkoszuj się feria smaków!
Imbir poprawia krążenie krwi, rozgrzewając organizm, kardamon wykazuje działanie uśmierzające ból, kurkuma oczyszcza organizm z toksyn (a przecież chcemy się ich pozbyć), a cynamon działa rozgrzewająco i przeciwzapalnie. Wszystkie te przyprawy wzmacniają dodatkowo odporność naszego organizmu, a mleko migdałowe bogate jest w niezbędne dla zachowania zdrowia składniki mineralne. Dodatek oleju kokosowego sprawia, że nasz napój zyskuje kremową konsystencję i cenne pierwiastki (potas, wapń, magnez, fosfor i żelazo).
Dodając miodu pamiętaj, aby temperatura mleka nie przekraczała 60 stopni Celsjusza, gdyż powyżej tej temperatury traci on swoje cenne właściwości.
Ciekawa jestem czy znacie ten przepis?
Jakie są Wasze naturalne sposoby na przeziębienie?